Polskie porty stale się rozwijają
Polski import i eksport stale się rozwija, co sprzyja wzrostowi przeładunków w głównych polskich portach morskich. Duże porty stoją obecnie przed kolejnymi wyzwaniami, jakimi jest poprawa infrastruktury dojazdowej do nich i pozyskanie ładunków tranzytowych.
Istotną rolę w planach rozwoju dużych portów, mają odgrywać ładunki tranzytowe. Obecnymi przeszkodami, które utrudniają ich pozyskiwanie są złe połączenia między lądem a portami, a także brak drożnych tras kolejowych do sąsiadów. Z powodu wielu przemian gospodarczych, w tym np. postępującej automatyzacji, rozwiązaniem dla portów różnej kategorii, ale szczególnie tych małych, jest opieranie rozwoju na inteligentnych specjalizacjach morskich.
Warto zaznaczyć, że w 2018 roku cztery największe porty, tj. Gdańsk, Gdynia, Szczecin oraz Świnoujście, przeładowały łącznie 101 mln ton ładunków, co stanowi o 16% więcej niż w 2017 roku.
25 czerwca tego roku, został przyjęty projekt ustawy o zmianach w ustawie o portach i przystaniach morskich z 1996 roku. Zmiany zakładają, że tereny portów pozostaną własnością skarbu państwa, podobnie jak zarządy w rękach spółek go reprezentujących, co pozwoli na prywatyzację całej sfery eksploatacyjnej, zawsze w formie przetargów. Przyczyni się to do pozyskania nowych partnerów biznesowych, którzy mają dużą znajomość globalnego biznesu. Kolejną korzyścią, jakie przyniesie ustawa to możliwość zagospodarowania terenów niewykorzystanych w portach.
Te przemiany sprawiły, że zarządcy portów oraz rejonowych urzędów morskich podjęli się nowych inwestycji, np. pogłębiania torów wodnych, basenów portowych i budowy falochronów. Porty pozyskały na te cele środki pomocy unijnej. Część inwestycji nadal jest w toku. Niedawno dopiero rozpoczęto pogłębianie toru wodnego ze Świnoujścia do Szczecina, który umożliwi wpływanie do Szczecina większych statków.
Źródło: wnp.pl