Odpowiedzialność za przesyłkę – klient czy sprzedawca?
Spis treści
Przepisy dotyczące sprzedaży internetowej jasno określają, kto ponosi odpowiedzialność za przesyłkę w zależności od zaistniałej sytuacji. Jednak czy są one wystarczająco jasne, aby klient wiedział, kiedy może przenieść odpowiedzialność na sprzedawcę?
Zatem jakie obowiązki ma sprzedawca wobec kupującego?
Przede wszystkim musi udostępnić klientom informacje na temat swoich danych takich jak nazwa przedsiębiorstwa i jego forma prawna oraz dane rejestrowe i kontaktowe. Poza tym musi jasno określić koszty wysyłki oraz zasady reklamacji i zwrotów, i to jeszcze przed dokonaniem zakupów, a nie po. Kolejna sprawa to obowiązek ochrony danych osobowych konsumenta, zgodnie z którym jeśli klient nie wyrazi tzw. „zgody marketingowej” nie możemy wykorzystywać jego danych do celów reklamowych. To prawdziwe minimum obowiązków sprzedającego, ale są również przypadki, kiedy to sprzedający przejmuje odpowiedzialność za samą przesyłkę, dostarczaną do klienta i o tym również trzeba klientów poinformować, a uciekanie od odpowiedzialności może nam przynieść sporo kłopotów.
Jakie prawa ma kupujący i czego może oczekiwać?
Konsument w Internecie zawsze ma więcej praw niż sprzedający, i to właśnie głównie konsumenta z założenia chronią przepisy. Podstawowym prawem kupującego jest odstąpienie od umowy w ciągu 14 dni od otrzymania produktu bez podania przyczyny, co już samo w sobie daje mu ogromną przewagę nad sprzedającym. Dzieje się tak również wtedy, kiedy klient zamówi towar przez Internet i odbierze go osobiście. Nie musi zamawiać doręczenia paczką kurierską, żeby mieć prawo do takiego samego zwrotu, o czym nie wszyscy sprzedający pamiętają.
Uszkodzenie przesyłki – co dalej?
Zdarza się, że przesyłka dostarczana do klienta ulega uszkodzeniu podczas transportu. Kto wtedy ponosi odpowiedzialność i pokrywa koszty? Sprzedawca, który ma podpisaną umowę z operatorem logistycznym ma o wiele łatwiejszą sytuację, bo nie musi się zwracać z takim problemem bezpośrednio do przewoźnika, a wszystkie czynności reklamacyjne wykonuje za niego pośrednik. Dlatego to jeden z czynników, który przemawia na korzyść usług operatora logistycznego.
Jednak najważniejszą i jednocześnie najtrudniejszą do rozwiązania kwestią jest rozstrzygnięcie, kiedy paczka została uszkodzona. Zgodnie z ustawą o prawie przewozowym przewoźnik nie ponosi odpowiedzialności, jeśli uszkodzenie paczki nastąpiło po stronie nadawcy lub odbiorcy.
Przesyłki nierejestrowanie
Co natomiast zrobić, jeśli przesyłka, którą zamówił klient nie była rejestrowana, to znaczy była nadana np. listem ekonomicznym? Wtedy to odpowiedzialność spoczywa po stronie konsumenta tylko w takim rozumieniu, że stwarza on niebezpieczeństwo przypadkowego uszkodzenia. Aczkolwiek nawet jeśli sprzedawca nie miał wpływu na wybór przewoźnika przez kupującego, to znaczy udostępnił mu inne formy dostawy, a przesyłka nie dotarła do odbiorcy, to sprzedający, aby wywiązać się z umowy, niestety jest prawnie zobowiązany do ponownego nadania przesyłki. W tym przypadku najlepszym środkiem zabezpieczającym interes sprzedawcy może okazać się wzorowe zabezpieczenie i zapakowanie towaru i na tym kończą się jego możliwości.
Klauzule niedozwolone nie takie straszne
Zgodnie z Rejestrem Klauzul Niedozwolonych prowadzonym przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) aż ponad tysiąc z nich dotyczy handlu elektronicznego. W tym momencie znów wracamy do praw klienta. Pomimo tego, że w wyżej wymienionym rejestrze codziennie przybywa jedna klauzula, to w działaniach sprzedawców nadal spotykamy działania, które naruszają te prawa. Dlatego tak ważne jest, aby nie obciążać bezpodstawnie konsumenta odpowiedzialnością za przesyłkę i przy okazji poznawać od czasu do czasu problemy kupujących.